To prawda, że coraz więcej osób z uzależnieniem od alkoholu decyduje się na użycie wszywki. Tego typu rozwiązanie w niektórych przypadkach sprawia, że zaczynamy odczuwać ogromną awersję do spożywania alkoholu i tym samym rezygnujemy z sięgania po kolejne trunki. Dzieje się tak, ponieważ wszywka alkoholowa, nazywana również disulfiramem, uniemożliwia prawidłowy rozkład alkoholu w wątrobie i wywołuje bardzo silne objawy przypominające kaca. Warto jednak wspomnieć, że tego typu efekt pojawia się już po kilku minutach od spożycia alkoholu, sprawiając, że osoba z uzależnieniem nie odczuwa stanu odprężenia i upojenia. W efekcie jedynym skutkiem picia okazują się niezwykle dokuczliwe nudności, pocenie się, bóle głowy, skoki ciśnienia czy tachykardia. Dlatego też terapia polegająca na użyciu wszywki alkoholowej opiera się na wywołaniu awersji do alkoholu. Mimo to większość osób jest świadoma, że wspomniane dolegliwości wywołuje wszywka, nie alkohol.
Wszywka alkoholowa – czy warto się na nią zdecydować?
Nie bez powodu wszywka alkoholowa cieszy się niesłabnącą popularnością. Wśród wielu alkoholików można spotkać się z opiniami, że tego typu rozwiązanie pomogło im w wytrwaniu w trzeźwości i powrocie do normalnego życia. Warto jednak wspomnieć o tym, że sama wszywka alkoholowa nie powinna być traktowana jako terapia, a jedynie pomoc w większej mobilizacji do zrezygnowania z picia. Niezwykle ważna okazuje się rozmowa z terapeutą, a także wewnętrzna chęć do walki z nałogiem. Nie jest bowiem tajemnicą fakt, że niektóre osoby z uzależnieniem od alkoholu kilka dni po zastosowaniu wszywki decydowały się na jej usunięcie. Co więcej, niekiedy w przypadku osób, które mimo zastosowania disulfiramu nie były w stanie zrezygnować z alkoholu, konieczna stawała się hospitalizacja z powodu silnych objawów zatrucia.
Decydując się na takie rozwiązanie jak wszywka alkoholowa, warto zadbać o regularne uczęszczanie na terapię oraz o to, aby chęć odstawienia alkoholu była wynikiem naszych własnych przemyśleń. Często okazuje się, że rodzina osoby uzależnionej przekonuje ją do takiego pomysłu, co w większości przypadków okazuje się nieefektywne. Ponadto powinniśmy również pamiętać o tym, że w sytuacji, kiedy nie zdecydujemy się na skuteczną terapię, po upływie działania wszywki wiele osób z uzależnieniem wraca do nałogu. Dzieje się tak, ponieważ alkoholizm jest chorobą, którą należy przepracować ze specjalistą i nauczyć się z nią żyć. Z tego też powodu u niektórych osób z nałogiem wszywka alkoholowa jest jedynie krótkofalowym rozwiązaniem, które może pomóc nam wytrwać w trzeźwości do czasu zakończenia terapii.
Przeciwwskazania do wszywki alkoholowej – czy wszywka alkoholowa może stanowić zagrożenie dla życia?
Rozważając wszycie disulfiramu, powinniśmy pamiętać o tym, że przed zabiegiem nie możemy spożywać alkoholu przez 24 godziny. Ponadto z powodu swojego działania wszywka alkoholowa nie będzie dobrym rozwiązaniem w przypadku osób, które zmagają się z nadciśnieniem, problemami z krążeniem czy cierpią na różne choroby psychiczne. Jako że wszywka alkoholowa utrudnia prawidłowy metabolizm alkoholu, objawy zatrucia pojawiają się szybko i cechują się intensywnością. Z tego też powodu osoba z uzależnieniem może łatwo wpaść w panikę, odczuwając kołatanie serca, nadmierną potliwość, zawroty głowy czy duże nudności.
Wszywka alkoholowa nie powinna być stosowana u osób, które miewały próby lub myśli samobójcze. Wówczas drastycznie wzrasta ryzyko, że alkoholik zlekceważy objawy zatrucia i nie przestanie spożywać alkoholu. Warto przy tym pamiętać, że życie osoby z uzależnieniem polega przede wszystkim na zdobyciu używki oraz na zapewnieniu sobie chwilowej ucieczki od problemów. Dlatego też alkoholik nie myśli racjonalnie i często nie zwraca uwagi na swoje zdrowie czy zdrowie bliskich mu osób. To sprawia, że nawet po zastosowaniu wszywki może sięgnąć po alkohol lub liczyć, że sam specyfik rozwiąże problem za niego i tym samym zrezygnować z odpowiedniej terapii.