Program HALT, czyli 24 godziny dla alkoholika

Zegar

Program HALT, czyli 24 godziny dla alkoholika

Co to jest program HALT i czym się charakteryzuje?

Nie od dziś wiadomo, że w walce z nałogiem najtrudniejszy bywa początek. Nierzadko pierwszy przystanek na drodze do życia w trzeźwości stanowi detoks, ale oczyszczenie organizmu z toksyn to za mało, żeby wygasić tęsknotę za alkoholem. Rozwiązanie to terapia alkoholizmu, zwłaszcza program HALT. Co oznacza ów skrót oraz czemu nazywa się go 24h dla alkoholika? Tego można się dowiedzieć z poniższego artykułu.

Co oznacza słowo HALT?

Zanim przejdziemy do omawiania programu, wyjaśnimy znaczenie wyrazu, który go określa. To tzw. akronim, inaczej skrótowiec (słowo złożone z pierwszych liter konkretnej grupy wyrazów). W tym przypadku to cztery słowa pochodzące z języka angielskiego:

Hungry (głodny)

Angry (rozgniewany)

Lonely (samotny)

Tired (zmęczony)

Każde z tych słów oznacza stan psychofizyczny będący poważnym zagrożeniem dla abstynencji trzeźwiejącego alkoholika. Zagadnienie zostało dokładnie zbadane, a sam HALT powstał na bazie doświadczeń wymienianych w grupach Anonimowych Alkoholików. Uczestnicy terapii odkryli, że trudniej wytrwać bez sięgania po kieliszek, kiedy dokucza im głód, samotność albo zmęczenie. Pokusa napicia się wzrasta również w przypadkach, gdy są rozdrażnieni (czują gniew). Aby uniknąć ryzyka, że chory zapragnie kupić butelkę, należy nie dopuszczać do tego, aby któryś z tych stanów zajął jego uwagę na dłużej.

Co to jest program HALT?

Zgodnie z założeniami systemu życie osoby, która zdecydowała się podjąć walkę ze swoim uzależnieniem, trzeba podzielić na odcinki. Bardziej szczegółowo tej kwestii przyjrzymy się później. Program HALT zakłada, że człowiek borykający się z alkoholizmem skupia się na bliskim celu. Nie układa planów na tydzień, lecz na jeden dzień. Tym sposobem łatwiej mu wydłużać okres, w którym udało mu się nie wypić ani kropli. Gdyby od razu miał zachować abstynencję przez tydzień, mogłoby się to wydawać mu zbyt trudne. Może nawet niemożliwe do osiągnięcia. Jednak siedem dni przeżywanych nie jako całość, a jako 24-godzinne wycinki są mniejszym wyzwaniem.

Ten, kto dopiero stawia pierwsze kroki na drodze do trzeźwości, wie, jakim zagrożeniem bywa kontakt z przeszłością. Według reguł programu HALT powinien zrezygnować z rozmów ze znajomymi od kieliszka, szczególnie gdyby dialog miał orbitować wokół zakrapianych imprez. Ważne też, aby nie rzucać się od razu na nadrabianie zaległości wywołanych alkoholizmem. W efekcie może pojawić się znużenie, które będzie przeszkadzało się zrelaksować albo zasnąć. To generuje ryzyko w postaci zobaczenia w butelce środka nasennego, odprężającego, a nierzadko pozwalającego zapomnieć o samotności.

HALT, czyli 24 godziny dla alkoholika

Jak już padło wyżej, według ustaleń systemu alkoholik powinien koncentrować się na określonych odcinkach swojego życia. O ile zdrowy człowiek (na którego nie oddziałuje żadna substancja aktywna) zwykle myśli długodystansowo, chory musi zmienić podejście. Kiedy rozpocznie terapię, jego czas będzie odtąd podzielony na doby. Każdy dzień bez alkoholu stanie się dla niego małym, a zarazem wielkim zwycięstwem. Następnego ranka zacznie starania na nowo, i następnego, i następnego. Na tym właśnie polega HALT. Pozwala niejako „oswoić” alkoholizm, nauczyć się z nim żyć bez sięgania po kieliszek przy stresujących sytuacjach. Co więcej, uczy, aby w miarę możliwości unikać momentów, które mogłyby popchnąć osobę uzależnioną z powrotem w szpony nałogu.

Podsumowując, w dużym skrócie można określić ów system jako ustawiczne unikanie okazji. Alkoholik powinien pilnować swojej diety, z naciskiem na to, aby nie być głodnym. Nie powinien się przemęczać (zwłaszcza psychicznie), bo wtedy jego myśli mogą powędrować w stronę pozornie najprostszego rozwiązania. Zgodnie z programem HALT nie powinien unikać towarzystwa, gdyż samotnym osobom mającym problem z alkoholizmem grozi picie do lustra. No i wreszcie, rozsądnym wyjściem będzie pilnowanie swoich emocji, dbanie o to, aby nie wpadać w gniew. Niestety, dla wielu alkoholików jedyną znaną opcją rozładowania negatywnych emocji są procenty.

W kolejnych artykułach będziemy się pochylać nad zagadnieniami związanymi z uzależnieniem od alkoholu, narkotyków oraz innych używek. Zachęcamy do śledzenia najnowszych artykułów.

 

Bibliografia:

https://www.amethystrecovery.org/using-the-h-a-l-t-method-in-your-alcohol-treatment-program/

https://www.mindtools.com/acd2ov1/what-are-the-halt-risk-states

 

mgr Weronika Hankowska

Autor: mgr Weronika Hankowska

Ukończyła studia magisterskie na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym na kierunku położnictwo oraz specjalizację w dziedzinie pielęgniarstwa rodzinnego.  Odbyła wolontariat na oddziale położniczym i w poradni laktacyjnej Szpitala św. Zofii w Warszawie. Od wielu lat zajmuje się leczeniem uzależnień od alkoholu i narkotyków.

Artykuły, które mogą Cię zainteresować: